
Jubileusz Benedyktynek Misjonarek
Abp Wojciech Polak przewodniczył 24 czerwca w Otwocku Mszy św. z okazji 100-lecia Zgromadzenia Sióstr Benedyktynek Misjonarek. „Jubileusz jest okazją do dziękczynienia i szansą na odnalezienie w początkach nowej siły do dalszej wspólnej drogi” – mówił.
„Nie można było sobie wymarzyć piękniejszego dnia niż uroczystość narodzenia św. Jana Chrzciciela, na dzień narodzenia nowej rodziny zakonnej ” – przyznał w pierwszych słowach homilii Prymas Polski tłumacząc, że właśnie przez św. Jana Chrzciciela „dociera i do nas prawda o naszym życiu i powołaniu, o naszym wybraniu i posłaniu”.
Tego właśnie dnia – jak przypomniał dalej – dokładnie sto lat temu, na dawnych Kresach Rzeczypospolitej, w Białej Cerkwii koło Kijowa powstało Zgromadzenie Sióstr Benedyktynek Misjonarek założone przez Matkę Jadwigę Kuleszę, która przy wsparciu Jadwigi Aleksandrowicz, zakładając ochronkę dla dzieci osieroconych, „odważnie odpowiedziała na dar i łaskę Bożego powołania”.
„Ta kobieta widziała dobrze, że Bóg posyła ją do ludzi udręczonych z konkretną pomocą. Widziała, że potrzebuje Jej dłoni i Jej serca. Wiedziała też, że tak konkretne dzieło domaga się wsparcia i współdziałania, że nie można podejmować go samemu, że aby przetrwać i autentycznie przynieść pomoc, potrzebuje wspólnego wysiłku. Dlatego 24 czerwca 1917 roku w Białej Cerkwii odbyła się uroczystość obłóczyn pierwszych kandydatek. To – jak wspominają dziś same jubilatki – historyczny moment narodzin. Myślę, że tak właśnie, oddając swoje życie Chrystusowi i osieroconym przez wojnę i pozbawionym normalnego domu i rodziny dzieciom, już te pierwsze odczuwały, że istotnie ręka Pańska była z nimi” – stwierdził Prymas.
Podkreślił też, że dzięki tej Bożej opiece siostry przetrwały wojenną zawieruchę i powojenną tułaczkę, tym przecież trudniejszą, że szły na nią razem z dziećmi. On też sprawił, że dziś, po stu latach od narodzin Zgromadzenia, dziękują nie tylko za jego początki, ale też za dynamiczny rozwój, który swoim zasięgiem obejmuje Polskę, Ukrainę, Brazylię, Ekwador i Stany Zjednoczone.
„W tym uroczystym dniu – mówił abp Polak – gdy wracamy do początków, gdy dziękujemy Bogu za wierność i za wytrwałość w benedyktyńskim charyzmacie, i my za Papieżem Franciszkiem powtarzamy, że „w istocie opowiadanie swej historii jest składaniem chwały Bogu i dziękczynieniem Jemu samemu za wszystkie Jego dary”. Ale jubileusz – mówił Prymas – to także okazja do rachunku sumienia i szansa na odnalezienie w historii siły i mocy do dalszej wspólnej drogi. „Idziecie nią w tym świecie, który oczekuje szczególnej wyrazistości w dawaniu naszego świadectwa Chrystusowi” – stwierdził metropolita gnieźnieński. Ten świat – mówił dalej – patrzy jednak na nas, odkrywając nie tylko moc naszych słów, ale pociągającą siłę naszej miłości, troski, serdeczności i czułości, z jaką Jezus, przez życie, powołanie i posłanie, każdej i każdego z nas, pragnie dziś dotrzeć i ogarnąć nią naszych współczesnych. Przygotowaniu drogi Jezusowi do serc ludzkich musi bowiem towarzyszyć dobre rozeznanie i rozpoznanie sytuacji człowieka. Musi też towarzyszyć nasza pokora, czyli serce odważne, zdolne pojąć, że we wszystkim, czym jesteśmy i co czynimy, On sam ma wzrastać. Nasze życie, powołanie i posługiwanie nie jest przecież naszym własnym dziełem. One są Jego misją we współczesnym świecie. To On przez nas staje się obecny. Obecny wobec słabych i bezbronnych, wobec chorych i odrzuconych przez innych, wobec dzieci i dorosłych, wobec tych wszystkich, którzy są zadani naszemu posługiwaniu i naszej misji” – przypomniał Prymas Polski życząc na koniec wszystkim siostrom, by przeżywany jubileusz dodał im sił i mocy w realizowaniu tej misji.