Poświęcenie kościoła, 24.06.2025 Janikowo

Homilia Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka wygłoszona podczas Mszy św. z poświęceniem kościoła pw. św. Jana Chrzciciela w Janikowie, 24 czerwca 2025, uroczystość narodzenia św. Jana Chrzciciela. 

Umiłowani w Panu, Siostry i Bracia!

Wczytując się w dzieje tutejszej świątyni, którą dziś mamy uroczyście poświęcić, natrafiłem na fakt, że pierwotny drewniany kościół z połowy XV wieku, który był tutaj waszym pierwszym kościołem parafialnym, z powodu popadania przez wieki w ruinę, został zastąpiony najpierw murowaną w cegle neogotycką kaplicą cmentarną pw. św. Anny, by z czasem, zwłaszcza po nadbudowie na kaplicy wieży i stosownym odnowieniu, przyjąć już kształt nowego parafialnego kościoła. Przekształcona w ten sposób z małej neogotyckiej kaplicy cmentarnej świątynia nie tylko przejęła funkcję tutejszego parafialnego kościoła, ale także wezwanie św. Jana Chrzciciela. W ciągu wieków niejednokrotnie już odnawiana, doczekała się jednak w ostatnim czasie swego gruntownego remontu i po usytuowaniu w niej stałego ołtarza, może teraz zostać uroczyście poświęcona. Jeśli bowiem powstaje nowy kościół jako budynek przeznaczony wyłącznie i na stałe do gromadzenia się ludu Bożego i sprawowania liturgii lub też w jakiś znaczący sposób istniejący już zabytkowy budynek kościoła zostaje całkowicie odnowiony, wypada – jak czytamy w Obrzędzie poświęcenia kościoła – poświęcić go Bogu w uroczystym obrzędzie, stosownie do starożytnego zwyczaju. Chodzi bowiem o to, aby poprzez uroczyście sprawowaną w kościele Eucharystię, specjalną modlitwę poświęcenia, namaszczenie ołtarza i ścian kościoła olejem Krzyżma świętego, a także spalenie na ołtarzu kadzidła i okadzenie wnętrza kościoła oddać jeszcze raz tę świątynie na wyłączną służbę Bogu. W tym obrzędzie więc, który dziś, tutaj sprawujemy, prosimy Boga, aby ten budynek był domem zbawienia i łaski. Niech lud chrześcijański, który się tutaj gromadzi, uwielbia Boga w duchu i prawdzie i wzrasta w miłości.

Moi Kochani!

Obrzęd poświęcenia kościoła, w którym uczestniczymy, przypomina nam jednak, że nie chodzi nam tylko o sam budynek, o pięknie odnowione ściany świątyni, radujący nasze oko i serce odnowiony wygląd kościoła, schludnie uporządkowane i przyozdobione jego wnętrze, o poodnawiane tutaj zabytkowe obrazy czy figury, czy też nawet o ten piękny nowy ołtarz, stanowiący niewątpliwie żywe i bijące serce kościoła. Jako widzialna budowla – mówi nam obrzęd poświęcenia – dom ten jest szczególnym znakiem Kościoła pielgrzymującego na ziemi i obrazem Kościoła przebywającego w niebie. Odnowiony budynek tej świątyni, przy całym jego zachowanym pięknie i wzniosłości, jest więc tak naprawdę zewnętrznym znakiem Kościoła zbudowanego z żywych kamieni, którymi my wszyscy w Jezusie Chrystusie jesteśmy. Dlatego poświęcając ten odnowiony budynek, w modlitwie poświęcenia, prosząc Boga, aby zesłał pełnię swojego błogosławieństwa na ten kościół i ołtarz, będziemy wyznawać, że ta świątynia jest znakiem misterium Kościoła, który Chrystus uświęcił krwią swoją, aby był Jego Oblubienicą pełną chwały, Dziewicą jaśniejącą czystością wiary, Matką dającą życie mocą Ducha Świętego, wybraną winnicą Pana, która cały świat obejmuje swoimi gałązkami, mieszkaniem Boga z ludźmi, przybytkiem świętym zbudowanych z żywych kamieni, stojącym na fundamencie Apostołów, na kamieniu węgielnym, którym jest sam Jezus Chrystus. Dlatego dzień poświęcenia kościoła jest zawsze niepowtarzalną okazją, abyśmy wszyscy, którzy tutaj się zebraliśmy, otworzyli nasze umysły i serca na prawdę o Kościele, który wspólnie stanowimy. Nie chodzi bowiem o odnowione cegły, o mury i stropy, ale chodzi o nas samych, o nasze życie, o naszą wiarę i o wspólnotę, która na mocy łaski i chrztu świętego jednoczy nas z Bogiem i pomiędzy nami. Wy jesteście świadectwem tego – jak przypominał nam papież Leon XIV – że Bóg nie przestał gromadzić swoich dzieci – choć przecież tak różnych – i wprowadzać ich w dynamiczną jedność (…) że radość Boża nie jest hałaśliwa, ale naprawdę zmienia historię i zbliża nas do siebie nawzajem. Łączy nas bowiem wiara. Łączy nas chrzest święty. Łączy nas Ten, o którym w synagodze w Antiochii Pizydyjskiej Apostoł Paweł powiedział, że w Nim Bóg Ojciec dał nam swego Syna, Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Łączy nas – mówiąc jeszcze dalej słowami świętego Pawła – nauka o tym zbawieniu, którą i my z wiarą przyjmujemy i której całe nasze życie zawierzamy. Dlatego – jak nam wskazywał jeszcze papież Leon XIV – niezbędne jest, abyśmy to przeżywali przede wszystkim w naszej osobistej relacji z Jezusem, w wysiłku naszej codziennej drogi nawrócenia. Ale następnie, także jako Kościół, wspólnie przeżywając naszą przynależność do Pana i niosąc wszystkim Dobrą Nowinę. Kościół nie jest bowiem nigdy dla samego siebie. Kościół nie służy samemu sobie. Kościół – jak powtarzamy dziś z wiarą w modlitwie poświęcenia – jest miastem położonym na górze, widocznym dla wszystkich. Oto jest duch misyjny, który powinien nas ożywiać – jak mówił nam papież Leon XIV w swej homilii na początek pontyfikatu – bez zamykania się we własnym wąskim kręgu i bez poczucia wyższości nad światem. Kościół oparty na miłości Boga i będący znakiem jedności, Kościół misyjny, który otwiera ramiona na świat, głosi Słowo, pozwala, by go niepokoiła historia i który staje się zaczynem zgody dla ludzkości.

Umiłowani w Panu, Siostry i Bracia!

To właśnie tutaj, pod dachem tej nowo poświęconej świątyni, gromadzi się Kościół. Tutaj, ożywiony Słowem Boga, będzie czerpał siły, by żyć Ewangelią i głosić innym Dobrą Nowinę o zbawieniu, bo – jeszcze raz za Apostołem Pawłem powtórzę – że nam została przekazana nauka o tym zbawieniu, a myśmy ją poznali i uwierzyliśmy jej. Stąd, z poświęconego za chwilę ołtarza, a więc od Chrystusa – bo ołtarz to przecież Chrystus – brać będziemy pokarm na drogę. Sprawując bowiem Eucharystię, pamiątkę Paschy Pana, tutaj posilać się będziemy przy stole słowa i Ciała Pańskiego. Tutaj też, przez przykład błogosławionych i świętych, wzrastać będziemy w miłości do Boga i ludzi. Poświęcamy ten kościół przecież w dniu patrona waszej parafii świętego Jana Chrzciciela. Wiemy wszyscy, że sam Jezus mówił o Nim, że między narodzonymi z niewiasty nie powstał większy od niego. On od wieków patronuje waszej parafialnej wspólnocie. Był człowiekiem, którego życie było całkowicie nastwione na Chrystusa. Był Jego prekursorem, głosem, wysłanym, aby zapowiadać Słowo wcielone. Mówił kiedyś o nim papież Benedykt XVI, że jak przystało na autentycznego proroka, Jan dał świadectwo prawdzie bez kompromisów. Obnażał łamanie przykazań Bożych nawet, kiedy dopuszczali się tego możni. Był przy tym człowiekiem pokornym, czyli we wszystkim i do końca prawdziwym. Nie udawał i nie odgrywał jakiejś roli. Nawet w chwilach niewątpliwego życiowego sukcesu, gdy – jak czytamy w Ewangelii według świętego Mateusza – ciągnęła do niego nad Jordan cała Jerozolima oraz cała Judea i cała okolica nad Jordanem, potrafił jasno mówić, że on nie jest zapowiadanym Mesjaszem, że za nim idzie Mocniejszy od niego, że Ten, który po nim przychodzi chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem, że potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał. Ważne, abyśmy dziś my, jako Kościół, umieli – jak nam wskazywał kiedyś papież Benedykt XVI – jak Jan Chrzciciel dochować zawsze wierności Chrystusowi i dawać odważne świadectwo Jego prawdzie i Jego miłości do wszystkich. Ważne też, abyśmy jako Kościół nie stawiali nigdy siebie samych w miejsce Jezusa, abyśmy żyli prawdą, że to On, Chrystus ma wzrastać a nie my, żebyśmy Go sobą nie przysłaniali, ale razem nawracali się ku Niemu. Dlatego poświęcając ten kościół będziemy jeszcze prosić, aby tutaj, przez Boże miłosierdzie, zdroje łask obmywały nasze winy, a nasze głosy rozbrzmiewały w dziękczynnej modlitwie za zbawienie świata.

Drodzy Siostry i Bracia!

Pragnę wam serdecznie podziękować za odnowienie tego kościoła. Pragnę podziękować księdzu proboszczowi za podejmowane starania o zdobycie środków na renowację tego zabytkowego kościoła i wszystkim, którzy wspierali go swoją modlitwą, darem cierpienia, wszelką pomocą i ofiarami. Z pewnością dużym wysiłkiem odnowiliście ten budynek. Niech włożony tutaj przez was trud pracy i wszelkich starań o odnowę tej świątyni przypomina jeszcze raz nam wszystkim, każdej i każdemu z nas, że również odnowa Kościoła, który wspólnie stanowimy, to odnowa, to swoista renowacja każdej i każdego z nas, to nasze nawrócenie, nasze gorliwsze słuchanie i przyjęcie Słowa Bożego, to nasza żywa i ożywiająca nas obecność na coniedzielnej Eucharystii, to wzajemna miłość i przebaczenie, którymi mamy żyć na co dzień. Patrząc na tak odnowiony kościół może lepiej rozumiemy, że nie chodzi tutaj ani o jakiś tylko zewnętrzny lifting, ani o ładnie i atrakcyjnie wyglądający makijaż. W tym czasie oktawy Bożego Ciała, warto więc za papieżem Leonem XIV prosić, aby Eucharystia, żywe i dające życie Corpus Domini, Ciało Chrystusa przemieniała nas i czyniła – to znaczy Kościół – żywym Ciałem Pana.

Udostępnij naShare on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter