Poświęcenie kaplicy bł. Stefana Wyszyńskiego, 12.09.2022 Września

Homilia Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka wygłoszona podczas Mszy św. z poświęceniem kaplicy bł. Stefana Wyszyńskiego, 12 września 2022, 1. rocznica beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego, parafia pw. św. Królowej Jadwigi we Wrześni.

Umiłowani w Panu, Siostry i Bracia!

Rok temu, 12 września, papież Franciszek wyniósł do chwały ołtarzy Stefana Kardynała Wyszyńskiego, arcybiskupa metropolitę gnieźnieńskiego i warszawskiego, Prymasa Polski, Prymasa Tysiąclecia. W ciągu tego roku wielokrotnie dziękowaliśmy Bogu za dar świętości naszego pasterza. Już tydzień po beatyfikacji modliliśmy się u stóp Wzgórza Lecha w Gnieźnie przed Bazyliką Prymasowską wspominając jego posługę w Świętowojciechowym Kościele. W różnych zakątkach naszej archidiecezji dziękowaliśmy za jego wiarę i miłość, zwłaszcza za jego szczególną miłość do Tej, której we wszystkim się zawierzył, Bogurodzicy Dziewicy, Matki Pana naszego Jezusa Chrystusa i naszej Matki. Przyjmując w tym roku Cudowną Ikonę Jasnogórską pielgrzymującą w tych miesiącach i dniach po parafiach naszej archidiecezji, Świętą Bożą Wędrowniczkę jak nazywał Ją sam inicjator tego pielgrzymowania Błogosławiony Stefan Kardynał Wyszyński, wsłuchujemy się jeszcze raz – jak wskazał nam papież Franciszek – w słowa jego duchowego testamentu: wszystko postawiłem na Maryję. Znakiem naszej wdzięczności i naszej czci dla Boga zanoszonej za wstawiennictwem naszego nowego błogosławionego są również nowe kaplice, które poświęciliśmy w ciągu tego roku. Od parafii pod wezwaniem świętego Maksymiliana w Barcina, poprzez malutkie Rybno, należące do parafii w Kiszkowie, aż po kaplicę w naszym Archidiecezjalnym Domu Księży Seniorów, przychodzimy dziś tutaj, do Wrześni, gdzie przy parafii pod wezwaniem świętej Jadwigi Królowej, pragniemy, dokładnie w rocznice beatyfikacji, poświęcić tę kaplicę pod wezwaniem Błogosławionego Stefana Kardynała Wyszyńskiego. Serdecznie dziękuję wszystkim, na czele z waszym proboszczem, którzy wysiłkiem swej pracy i ofiary przygotowali to święte miejsce. Kościół, we wprowadzeniu do obrzędu poświęcenia, przypomina nam, że jeśli powstaje budynek przeznaczony wyłącznie i na stałe do gromadzenia się ludu Bożego i sprawowania liturgii, wypada poświęcić go Bogu w uroczystym obrzędzie, stosownie do starożytnego zwyczaju Kościoła.

Umiłowani Siostry i Bracia!

Czym jest zatem uroczyste poświęcenie kościoła lub kaplicy? Poświęcenie kościoła lub kaplicy jest naszym wołaniem do Boga, naszą modlitwą i prośbą do Niego, aby zesłał pełnię swojego błogosławieństwa na to miejsce, na kaplicę i ołtarz, aby zawsze były miejscem świętym. W modlitwie wołamy więc do Pana Boga: spraw, aby ten budynek, który Tobie teraz poświęcamy, stał się domem zbawienia i łaski. Uroczystego poświęcenia dokonujemy więc odmawiając modlitwę poświęcenia i namaszczając olejem Krzyżma Świętego ołtarz i ściany tego budynku, prosząc, by sam Bóg swoją mocą uświęcił ten ołtarz i kościół, by tutaj nasza modlitwa wznosiła się do Niego jak dym kadzidła, które zostanie zapalone na tym ołtarzu, a sprawowana na nim tutaj, dziś po raz pierwszy Najświętsza Ofiara Jezusa Chrystusa, swoją mocą go uświęciła. Cóż zatem dziwnego, że z tak wielkim szacunkiem podchodzi Kościół do tych kamieni – mówił poświęcając kiedyś nowy ołtarz w naszej katedrze gnieźnieńskiej nasz Błogosławiony Prymas Tysiąclecia – że je tak bardzo uświęca, aby przypominały po trzykroć Świętego. Nie szczędzi im modlitw, dymów kadzielnych i poświęconych Olejów, aby wszystko przeniknięte było świętością Kościoła uświęcającego. Odtąd wznosić się będzie na tym ołtarzu ofiara czysta, Ofiara święta, Ofiara niepokalana, począwszy od tej, która za chwilę po raz pierwszy będzie na nim złożona. Dlatego też ołtarz – jak nam wskazywał jeszcze Błogosławiony Prymas – jest ośrodkiem, centrum, kamieniem węgielnym wszelkiego budowania. Jest tym kamieniem, na którym my, żywe kamienie, mamy się wbudować w Kościół Chrystusowy.

Drodzy Siostry i Bracia!

Uroczyste poświęcenie tej kaplicy i nadanie jej wezwania Błogosławionego Stefana Kardynała Wyszyńskiego jest niewątpliwie wyrazem waszej wdzięczności Bogu za dar jego życia i pasterskiego posługiwania, za dar heroicznej wiary i miłości tego pasterza, która – jak to powiedział święty Jan Paweł II – nie cofnęła się nawet przed więzieniem i Swą postawą uczył nas bowiem wierności Chrystusowi. W tym okresie, politycznie i społecznie skomplikowanym – jak przypomniał w swej homilii w dniu jego beatyfikacji Prefekt Kongregacji ds. Świętych – kierował odważnie, wytrwale i zdecydowanie łodzią Kościoła w Polsce, przeciwstawiając ideologii, która odczłowieczała i oddalała człowieka od pełni życia, prawdę zawartą w Ewangelii Chrystusa, wiernie przeżywaną i realizowaną. W imię tej właśnie prawdy zawartej w Ewangelii Chrystusa wzywał nas do miłości i wierności Chrystusowi, do zawierzenia Maryi, Matce Chrystusa, Matce Kościoła i naszej Matce, do nawrócenia i do przemiany naszych serc. Czyż dziś, w czasie tego wszystkiego co od miesięcy już przeżywamy za naszą wschodnią granicą, nie brzmią prawdziwie proroczo jego słowa z ostatniego gnieźnieńskiego kazania wygłoszonego 2 lutego 1981 roku w naszej archikatedrze, w których nawiązując – jak mówił – do faktu, że przed naszymi oczami na ekranie telewizyjnym przetaczają się niszczycielskie kolosy, już nie tanki, ale istne harmonie luf armatnich, pomny na swe własne wojenne doświadczenia, ostrzegał przed bratobójczymi walkami. Potworną rzeczą jest decyzja człowieka, który ogłasza wojnę – wołał wówczas Błogosławiony Prymas. Przecież on wysyła od razu na pewną śmierć setki tysięcy, a może miliony ludzi. On musi mieć w swoich oczach tych ludzi. Straszny jest człowiek, który podejmuje taką decyzję, który wypowiada wojnę lub roznieca tu i ówdzie walki zbrojne. Dlatego każdy Polak – jak wskazywał nam jeszcze w tym kontekście Błogosławiony Prymas – powinien mieć poczucie odpowiedzialności za łaskę wolności. Nie po to otrzymaliśmy ją ponownie po strasznych doświadczeniach drugiej wojny światowej, abyśmy obracali ją na sponiewieranie człowieka, na pogwałcenie wszystkich praw Bożych i ludzkich, na zniszczenie rodziny, na godzenie w życie narodzonych.

Moi Drodzy Siostry i Bracia!

Uroczystość poświęcenia kaplicy przypomina nam, że Jezus Chrystus – jak uczył nas Prymas Tysiąclecia – jest tym kamieniem, na którym my, żywe kamienie, mamy się wbudować w Kościół Chrystusowy. Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego – pisał w swym Liście do Koryntian Apostoł Paweł – niż ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. On jest żywym fundamentem budowli Kościoła, którą wszyscy, wspólnie stanowimy. Na Nim więc mamy budować. Budować na Chrystusie i z Chrystusem. Budować w Kościele i z Kościołem. Budować na Piotrze i z Piotrem, którego sam Chrystus ustanowił opoką – skałą swego Kościoła. Dzień poświęcenia kościoła, to nade wszystko dzień naszej wspólnoty – Kościoła, który budowany jest z żywych kamieni, którymi od chrztu świętego wszyscy jesteśmy. Stąd również nasza odpowiedzialność za siebie nawzajem, odpowiedzialność za Kościół, który wspólnie stanowimy. Wyrazem tej odpowiedzialności jest również nasza modlitwa zanoszona za siebie nawzajem. Wasz ksiądz proboszcz poprosił mnie więc, aby ta nowo poświęcona kaplica we Wrześni, była nie tylko miejscem przechowywania Najświętszego Sakramentu, ale również w ciągu dnia miejscem adoracji Chrystusa ukrytego w Eucharystii. Pragniemy patrzeć na Ciebie w Eucharystii – modlił się przed Jezusem utajonym w Najświętszym Sakramencie Ołtarza Błogosławiony Stefan Wyszyński – Wybrałeś taki kształt królowania, że Twój tron jest cichy. Królowie tego świata okazują swoją władzę nieraz w sposób bardzo surowy. Natomiast Ty niejako ukrywasz swoją władzę, zamieniasz ją na służbę. I aby Twoja władza nikogo nie onieśmielała, osłaniasz swoją królewską moc postaciami chleba i wina. Tak stałeś się przystępny dla wszystkich. Dajesz posłuchanie wszystkim bez trudu, bez szczególnych zabiegów. Na Twoim tronie jesteś zawsze obecny, zawsze Ciebie można zastać, nie trzeba do Ciebie zgłaszać podań, nie trzeba się specjalnie przygotowywać. Wystarczy być! A wtedy Ty raczej przemawiasz. Ty starasz się, aby Twoje dzieci ku Tobie się garnęły i przekonały się, że Królestwo Twoje to królestwo pokoju. Tak, Moi umiłowani Siostry i Bracia, wystarczy być przed Jezusem. Wystarczy być! Wystarczy przed Nim być! Niech zatem to święte miejsce, które uroczyście poświęcamy i obecność w nim Jezusa Eucharystycznego będzie błogosławieństwem dla waszej parafii i dla całego miasta. Okaż nam Panie światło swego oblicza.

Udostępnij naShare on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter