Nagroda „Ku chwale” – laudacja na cześć kard. K. Nycza, 26.01.2024 Inowrocław
Laudacja na cześć kard. Kazimierza Nycza, arcybiskupa metropolity warszawskiego, wygłoszona przez Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka z okazji wręczenia nagrody „Ku chwale”, ustanowionej przez kard. Józefa Glempa, 26 stycznia 2024, Instytut Prymasa Józefa Glempa w Inowrocławiu. W swojej homilii, wygłoszonej 18 grudnia 2009 roku, Józef Kardynał Glemp, Prymas Polski wyraził wdzięczność Kujawskiemu Centrum Kultury, w którym się znajdujemy, za powołanie do istnienia swojego Dziękując za to miejsce Ksiądz Prymas mówił, że nie chodzi tylko o same pomieszczenia wystawowe, związane z przekazanymi przez niego tutejszemu miastu wspomnieniami i osobistymi pamiątkami, ale o instytucję żywą o charakterze kulturalnym, m.in. ze spotkaniami dyskusyjnymi lub wykładami. Dzisiejsza sesja zorganizowana w Instytucie była tego, jak ufam, kolejnym przykładem. Tworząc tutejszy Instytut, sam Ksiądz Prymas Józef Glemp wyraził jeszcze wolę, aby – jak mówił – Rada Instytutu, z Arcybiskupem Gnieźnieńskim, Prymasem, na czele co roku wskazywała osobę (duchowną lub świecką) zasłużoną w dziedzinie kultury, nauki, osiągnieć technicznych, administracyjnych czy też duszpasterskich lub sportowych do odznaczenia. Odznaczenie polegałoby na wręczeniu statuy, nowoczesnej rzeźby w metalu, nazywanej Ku chwale. Ta statua – jak objaśniał sam Prymas Glemp – raczej abstrakcyjna, zawiera symbolikę odpowiadającą celom Instytutu. Oto ziemia kujawska, żyzna na powierzchni i w głębinach, zostaje uderzona wiatrem, który starożytni Słowianie nazywali „kui” czy „kuit”. Ten kujawski wiatr w gwałtownym uderzeniu poderwał warstwę ziemi, podniósł w górę i zatrzymał. W tym podmuchu sięgnął aż do głębin i odsłonił grudy kruszcu soli. Podniesiona warstwa zawisła, tworząc jakby żagiel łodzi na Gople, jakby dłoń nie do końca wykształconą jako wezwanie do doskonalenia i obiekt podatny na działanie Ducha Świętego. To jakby rozpostarte skrzydło, które chce się wzbić ku chwale. Nie powiedziano ku czyjej i ku jakiej chwale. Może ku chwale Boga, ku chwale Kujaw, ku chwale ludzkich dokonań?
Miło mi zatem ogłosić, że w tym roku, postanowieniem Rady Instytutu Prymasa Józefa Glempa, laureatem nagrody Ku chwale został ksiądz kardynał Kazimierz Nycz, arcybiskup metropolita warszawski, który zaszczycił nas swoją obecnością. Bardzo się cieszę i wyrażam naszą wspólną radość nie tylko z faktu obecności Księdza Kardynała w Inowrocławiu, w Instytucie Prymasa Józefa Glempa, ale także z tego powodu, że Ksiądz Kardynał wyraził swą wstępną zgodę przyjęcia tego skromnego wyróżnienia. Ta statua – przypomnę jeszcze raz słowa jej pomysłodawcy – raczej abstrakcyjna, zawiera symbolikę odpowiadającą celom Instytutu (…) Ku chwale Boga, ku chwale Kujaw, ku chwale ludzkich dokonań.
Ku chwale Boga! Życie, powołanie i posługa naszego tegorocznego laureata stanowią niewątpliwie piękne wypełnienie tych słów. Gloria Dei homo vivens! Urodzony w Starej Wsi koło Oświęcimia i złączony swym życiem i powołaniem oraz posługą kapłańską i biskupią przez długie lata z rodzimą archidiecezją krakowską, dał się w niej poznać jako dynamiczny duszpasterz, poszukujący nowych sposób ewangelizacji, współpracy i zaangażowania świeckich w Kościele, a nade wszystko jako świetnie wykształcony katechetyk, który i to w praktyce podjął się realizacji odnowy katechetycznej Soboru Watykańskiego II w archidiecezji. Mianowany najpierw przez świętego Jana Pawła II biskupem pomocniczym krakowskim, a potem biskupem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej oraz przez Benedykta XVI arcybiskupem metropolitą warszawskim i kreowany przez niego kardynałem, w swym życiu i pasterskiej posłudze wierny jest obranej w zawołaniu biskupim zasadzie: ex hominibus, pro hominibus – z ludu i dla ludu. Zdolność łatwego i pięknego kontaktu z ludźmi oraz talenty i zdolności organizacyjne pozwalają naszemu laureatowi na długą i owocną posługę dla Kościoła w Polsce, a także w Kościele Powszechnym. Ciesząc się zaufaniem papieża Franciszka jest On członkiem kilku ważnych watykańskich dykasterii: Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, Duchowieństwa, Kultury i Edukacji. Szczególnym jednak obszarem jego pasterskiej troski byli i są ludzie młodzi, bo jak sam kiedyś mówił, nie tylko są przyszłością Kościoła i świata, ale o nich rozgrywa się dziś w istocie największa i najtrudniejsza batalia. Praktycznym wyrazem troski księdza kardynała o młodych jest przewodniczenie Radzie Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia, organizacja corocznych Dni Papieskich i codzienna troska o fundusz stypendialny dla zdolnej i niezamożnej młodzieży. Jego poprzednik na stolicy metropolitalnej w Warszawie, patron naszego Instytutu, mówił o nim, że to rzeczywiście biskup na nowe czasy, zdolny pewną ręką poprowadzić Kościół po meandrach i manowcach współczesnego świata. Laureat to hierarcha otwarty, który nie waha się mówić o trudnych problemach w Kościele. Jego rozważny głos podczas posiedzeń Rady Stałej KEP, której jest wieloletnim członkiem czy w czasie Zebrań Plenarnych, z charakterystyczną dla niego zdolnością do syntezy i do wskazywania istoty poruszanych zagadnień, sprzyja uchwyceniu zasadniczych kierunków i nakreśleniu konkretnych zobowiązań w długich niekiedy pasterskich debatach. Sam niejednokrotnie przyznawał, że wzorem dla niego jest święty Jan Paweł II, którego – jak wciąż nam wszystkim przypomina, a ostatnio powtarza, że jest to dziś jeszcze bardziej ważne i naglące – nie trzeba tylko podziwiać, ale naśladować. Idąc za nim jest więc wierny Ewangelii i tradycji, ale jednocześnie otwarty na dialog i współpracę ze światem. Od wielu lat i wśród zmieniających się sił i opcji politycznych, bierze udział w dialogu Kościoła i państwa, będąc członkiem Komisji Wspólnej Przedstawicieli Rządu RP i KEP. Przypomina przy tym, że Kościół może i powinien wypowiadać się w sprawach politycznych, ale tylko w tych, jakie określa społeczna nauka Kościoła. W związku z tym stale przywołuje podstawową zasadę, jaką jest troska o dobro wspólne i o to jasno apeluje – jak widzieliśmy choćby w minionym roku podczas sejmowego opłatka – do polityków wszystkich, często zwaśnionych ze sobą opcji i stron politycznych.
Ku chwale Boga (…) ku chwale ludzkich dokonań! Nie wiem z jakimi uczuciami przejął po swym poprzedniku rozpoczętą budowę Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie. Wiem jednak i jesteśmy naszemu laureatowi także tutaj, w Inowrocławiu, za to wszyscy szczególnie wdzięczni, że mimo trudności i wielorakich wyzwań, cierpliwie doprowadził do ukończenia i otwarcia tego Narodowego Wotum dla wiernych. Zainicjował przy Świątyni Opatrzności Bożej obchody Święta Dziękczynienia, które stały się okazją do kształtowania w sercach Polaków postawy wdzięczności nie tylko za odzyskaną wolność, ale za wszelkie dobro, jakie otrzymujemy w wymiarze indywidulanym, rodzinnym, narodowym i społecznym.
Eminencjo, Drogi i Dostojny Laureacie! Mówiąc kiedyś o twym poprzedniku śp. księdzu kardynale Józefie Glempie sam zauważyłeś, że Prymas z Kujaw bardzo szanował swego poprzednika, ale miał swoją własną linię i chciał ją realizować. Posłużyłeś się wówczas znaną dziś i rozpowszechnioną, a może nade wszystko przypomnianą nam przez papieża Benedykta XVI, kategorią hermeneutyki ciągłości. Sam jednak zaraz dodałeś, że w życiu i w pasterskiej posłudze Prymasa Józefa stała się ona niezwykle kreatywna, twórcza i potrzebna. Chciałbym te słowa, w tym właśnie dniu, w którym tutaj, w inowrocławskim Instytucie Prymasa Józefa Glempa, przyjmujesz ustanowioną przez Twego poprzednika statuę Ku chwale odnieść również do Ciebie i podziękować za Twój ogromny szacunek, wrażliwość serca oraz troskę o osobę, życie i dzieło Kujawskiego Prymas, którego na Stolicy Arcybiskupów Warszawskich jesteś następcą. Patrząc na jego pracowitość i oddanie Kościołowi, powiedziałeś kiedyś, że życzyłbyś każdemu mieć takiego poprzednika. My, dziś, tu, w Inowrocławiu, w miejscu urodzenia i chrztu świętego Prymasa Józefa Glempa, wręczając Tobie z wdzięcznością ustanowioną przez niego statuę Ku chwale, pragniemy podziękować za to, że ma on w Twojej osobie takiego właśnie następcę.