Do zobaczenia w Lizbonie!

„Dziękujemy Ojcu Świętemu Franciszkowi za wspaniałe spotkanie tutaj, w Panamie, za słowa, którymi nas umocnił. Do zobaczenia w Polsce i do zobaczenia w Portugalii!” – mówił po zakończeniu ŚDM w Panamie Prymas Polski.

Msza św. posłania, kończąca 34. Światowe Dni Młodzieży w Panamie, podobnie jak poprzedzające ją całonocne czuwanie modlitewne, odbyła się na terenie Kampusu św. Jana Pawła II na przedmieściach Panamy. Młodzi zbierali się w tym miejscu już w sobotnie popołudnie miejscowego czasu, by wieczorem, wraz z papieżem Franciszkiem, trwać na modlitwie, rozważaniu Słowa Bożego i adoracji Chrystusa Eucharystycznego. W swoim słowie Ojciec Święty zachęcał ich, by byli „ludźmi wpływowymi”, ale na wzór Maryi.

„Być osobą wpływową w XXI wieku oznacza bycie stróżami korzeni, stróżami tego wszystkiego, co przeciwdziała, by nasze życie było ulotne i wyparowało w nicości. Bądźcie stróżami wszystkiego, co pozwala nam czuć się częścią siebie nawzajem, należenia do siebie nawzajem” – mówił papież. Przypomniał też, że życie, to nie tylko najnowsze zdobycze techniki, że świat nie będzie lepszy, gdy będzie mniej osób chorych, słabych, kruchych lub starszych, którymi trzeba się zajmować, a nawet nie dlatego, że będzie mniej grzeszników, ale będzie lepszy, gdy będzie więcej osób, które są gotowe i mają odwagę zrodzić jutro i uwierzyć w przemieniającą moc Bożej miłości. „Czy chcesz być osobą wpływową w stylu Maryi, która odważyła się powiedzieć: Niech mi się stanie? Tylko miłość czyni nas bardziej ludzkimi, pełniejszymi, a cała reszta to dobre, lecz puste placebo” – stwierdził Ojciec Święty.

 

W niedzielę w tym samym miejscu sprawowana była Msza św. posłania. W homilii papież Franciszek mówił młodym, że są „Bożym teraz”. Zachęcił ich do odkrywania powierzonej im misji i zakochania się w niej. Wymaga ona ofiarności i gotowości do złożenia daru z siebie. „Pan i jego misja nie są «międzyczasem» w naszym życiu, czymś ulotnym: są naszym życiem! Przez wszystkie te dni w szczególny sposób towarzyszyły nam, jak muzyka w tle, słowa Maryi: «niech mi się stanie». Ona nie tylko wierzyła w Boga i obietnice jako coś możliwego, ale wierzyła Bogu i odważyła się powiedzieć „tak”, aby uczestniczyć w tym teraz Pana. Poczuła, że ma misję, rozmiłowała się i to zadecydowało o wszystkim” – powiedział Ojciec Święty. „Czy chcecie żyć konkretnością Jego miłości? Niech wasze „tak” nadal będzie bramą wejściową, aby Duch Święty dał nową Pięćdziesiątnicę dla świata i dla Kościoła” – zachęcił papież młodych na zakończenie homilii.

 

Krótko po zakończeniu Mszy posłania, jeszcze na terenie Kampusu św. Jana Pawła II, krótkie podziękowania i pozdrowienia nagrał abp Wojciech Polak. „Dziękujemy Ojcu Świętemu Franciszkowi za wspaniałe spotkanie tutaj, w Panamie. Dziękujemy za słowa, którymi nas umocnił. Dziękujemy, że przypomniał nam o marzeniach, które mają stawać się w naszym życiu ciałem – jak mówił – dziś, a nie jutro, nie pojutrze, teraz, bo teraz jesteśmy wezwani do świętości, do wyznawania Chrystusa. Teraz jesteśmy powołani do realizowania naszego powołania i teraz jesteśmy wszyscy zaproszeni do Portugalii na kolejne Światowe Dni Młodzieży. Bądźmy razem, niech to będzie dla nas kolejne święto wiary. Niech umocni nas to spotkanie łaską Chrystusa, a Najświętsza Maryja Panna, która powiedziała: „Niech mi się stanie według słowa Twego” niech ciągle nad nami czuwa. Pozdrawiam z Panamy! Do zobaczenia w Polsce i do zobaczenia w Portugalii!” – mówi w nagraniu abp Wojciech Polak.

 

Prymas Polski towarzyszył młodym w Panamie od samego początku, czyli od rozpoczęcia dni w diecezjach. Wspólnie z młodymi spędził je w diecezji Chitré, mieszkając, jak oni, u jednej z miejscowych rodzin i wspólnie z pielgrzymami biorąc udział z przygotowanym przez gospodarzy programie. W czasie wydarzeń centralnych w Panama City, razem z pozostałymi biskupami z Polski głosił katechezy. Przewodniczył też Mszy św. celebrowanej na rozpoczęcie polskiego świętowania przy centrum handlowym Albrook Mall, a później razem z młodzieżą bawił się na koncercie z udziałem muzyków z Polski. Wspólnie z bp. Markiem Solarczykiem i zespołem „Siewcy Lednicy” zaśpiewał też ze sceny pieśń „Abba Ojcze”, zapraszając w ten sposób młodych na spotkanie, które odbędzie się 1 czerwca pod Bramą Rybą, i które już dziś nazywane jest polską Panamą.

Pytany, które ze słów papieża Franciszka zapamiętał w szczególności przyznaje, że każde z przemówień miało swoje przesłanie i wyjątkowy „ciężar gatunkowy”. Papież mówił językiem młodych o tym, co bezpośrednio dotyka ich życia, co jest ich codziennym doświadczeniem. Wybrzmiało to szczególnie w czasie nocy czuwania i podczas homilii Mszy św. posłania, w której z mocą tłumaczył młodym, że nie są przeszłością, nie tkwią w międzyczasie, ale są „Bożym teraz”. „Z wcześniejszych przemówień, zwłaszcza z ceremonii otwarcia ŚDM, utkwiły mi w pamięci słowa o tym, że jesteśmy jednością w różnorodności, że trzeba budować mosty, a nie wznosić mury i jeszcze zachęta, by tworzyć kulturę spotkania i wzrastać w miłości Chrystusa, miłości, która – jak pięknie ujął to Ojciec Święty – nie pyszni się i nie przytłacza, nie marginalizuje i nie ucisza, nie upokarza i nie zniewala, ale jest miłością codzienną, dyskretną, która leczy, uwzniośla i więcej wie o powstaniach niż o upadkach” – przyznał abp Polak.

W najbliższych dniach pielgrzymi z Gniezna wrócą do Polski i do swoich domów. Tak, jak abp. Wojciech Polak młodzi już dziś zapowiedzieli, że w Lizbonie ich nie zabraknie. „Nie jesteśmy smutni, bo już za trzy lata spotkamy się w Portugalii. To był cudowny czas spędzony w Panamie, wspaniała gościnność, wielka radość i entuzjazm młodych przekraczał nasze najśmielsze wyobrażenia. Dziękujemy, że nam towarzyszyliście, przede wszystkim modlitwą. Dziękujemy i pozdrawiamy” – mówi ks. Wojciech Orzechowski, który towarzyszył młodym w Panamie.

 

Foto/video: ks. J. Kapelak, ks. W. Orzechowski
Udostępnij naShare on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter