Święto Chrztu Polski na Ostrowie Lednickim

Prymas Polski abp Wojciech Polak przewodniczył w niedzielę 13 kwietnia na Ostrowie Lednickim k. Gniezna Mszy św. z okazji obchodzonego 14 kwietnia Narodowego Święta Chrztu Polski. Jak mówił, zapoczątkował on „błogosławiony ciąg łaski, świateł i mocy Bożych”, który także dla nas jest ogromnym zobowiązaniem.

Ostrów Lednicki, a konkretnie zachowane tam relikty najstarszego w Polsce zespołu preromańskiej architektury pałacowo-sakralnej z czasów Mieszka I z kaplicą baptyzmalną są wskazywane przez historyków jako jedno z potencjalnych miejsc chrztu pierwszego historycznego władcy Polski. Akt ten – powtórzył abp Polak za bł. Stefanem Wyszyńskim – „rozpoczął błogosławiony ciąg łaski, świateł i mocy Bożych, który trwa do dziś dnia”.

„W ten ciąg Bożej łaski na Ziemi Polan na trwałe wpisał się święty Wojciech, syn i pasterz pobratymczego narodu czeskiego, biskup i męczennik, którego relikwie spoczęły w piastowskiej katedrze w Gnieźnie” – dopowiedział Prymas.

„W ten ciąg Bożej łaski i Bożej mocy wpisał się cesarz rzymski Otton III, którego pielgrzymowanie w 1000. roku do Wojciechowych relikwii, przyniosło nam dar pierwszej na ziemiach polskich kościelnej metropolii, kładąc – jak mówił święty Jan Paweł II – podwaliny ładu hierarchicznego dla całych dziejów Ojczyzny”.

„Ten ciąg łaski, świateł i mocy Bożych, zaowocował wreszcie, i to dokładnie tysiąc lat temu pierwszymi królewskimi koronacjami w Gnieźnie, najpierw mieszkowego syna Bolesława Chrobrego, a po nim jego syna Mieszka II Lamberta i pierwszej królowej Rychezy. Oni to wykuwali granice naszej pierwotnej państwowości” – mówił metropolita gnieźnieński.

homilia Prymasa Polski

Prymas podkreślił również, że świętowana rocznica Chrztu Polski, w tym roku 1059., jest motywem do dziękczynienia, ale i zobowiązaniem – o czym wielokroć nam przypominał św. Jan Paweł II – byśmy to wielowiekowe dziedzictwo, któremu na imię Polska przyjęli i zachowali z wiarą, nadzieją i miłością, pamiętając, że posiadanej wolności człowiek może używać dobrze lub źle, może przez nią budować lub niszczyć. Może – jak podkreślił Prymas – „w jej imię jednoczyć lub wciąż dzielić. Może pod jej pozorem jątrzyć lub też uspokajać rozgrzane serca i umysły”.

„Ten rozpoczęty przed wiekami wraz z mieszkowym chrztem błogosławiony ciąg łaski, świateł i mocy Bożych wszystkich nas więc zobowiązuje! Zobowiązuje i wzywa do wdzięczności, do pamięci, do odwagi, do świadectwa, do życia w wolności, do miłości, do jedności, do przebaczenia i pokoju, do budowania a nie do niszczenia. Dlatego, pozwólcie, że jeszcze raz za świętym Janem Paweł II powtórzę dziś sobie i wam, w kolejną rocznicę mieszkowego chrztu i w milenium narodzin Bolesławowego królestwa, abyśmy nigdy nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy” – mówił na koniec Prymas.

Uroczystości na Ostrowie Lednickim, oprócz modlitwy, wypełniło także spotkanie z historią. Wszyscy, którzy tego dnia odwiedzili „wyspę władców” mieli okazję zwiedzić ją z archeologiem i posłuchać prelekcji o chrzcielnicy Polski.

„Mesco dux Poloniae baptizatur” czyli „Mieszko książę Polski został ochrzczony” tak krótko opisano ten przełomowy moment w kronice pod rokiem 966. Co do daty historycy są dość zgodni. Miejsce natomiast nie zostało jak dotąd ustalone. Wskazywane jest zarówno Gniezno, jak i Ostrów Lednicki czy Poznań. Akt ten zapoczątkował proces chrystianizacji ówczesnego państwa polskiego i jednocześnie włączył je do rodziny chrześcijańskich narodów Europy. Bez tego aktu – jak zgodnie przyznają znawcy tematu – Polski jako suwerennego organizmu państwowego, nie dałoby się utrzymać. Zaledwie 34 lata później, pomiędzy 7 a 15 marca roku 1000 do Gniezna przybył cesarz Otton III, które to wydarzenie historia zapamiętała jako Zjazd Gnieźnieński. Jego owocem było powstanie pierwszej na ziemiach polskich metropolii ze stolicą w Gnieźnie, gwarantującej młodemu Kościołowi autonomię i jego zależność bezpośrednio od Rzymu oraz umacniającej młode państwo polskie.

Święto Chrztu Polski ustanowione zostało przez Sejm RP w 2019 roku. Upamiętnia wydarzenie, które legło u fundamentów państwa polskiego i jednocześnie skłania do wdzięczności, zadumy i zastanowienia się nad tym, co każdy z nas może dla dobra Ojczyzny zrobić. Święto – jak napisano – powinno służyć inspiracji do podejmowania działań na rzecz dobra wspólnego.

Fot. J. Andrzejewski
Udostępnij naShare on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter