
Matka Boża Zwycięska ukoronowana
„Maryja jest królową i pozostaje królową, bo służy i uczy nas życia, które zdolne jest do odważnej i pełnej gotowości, wielkoduszności i otwartości postawy służby” – mówił 13 października w Szczecinie abp Wojciech Polak.
Prymas Polski przewodniczył w szczecińskiej bazylice pw. św. Jana Chrzciciela Mszy św., podczas której dokonał koronacji obrazu Matki Bożej Zwycięskiej Królowej Polski – pierwszego takiego aktu w dziejach Szczecina i archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Nawiązując w homilii do tego wydarzenia abp Polak przypomniał za św. Janem Pawłem II, że każda koronacja jest związana z godnością królewską. Trzeba nam jednak uważać – wskazał za papieżem – że kiedy w liturgicznym akcie koronacji wkładamy koronę na głowę Jezusa – Jezusa jako Syna Maryi, na Jej rękach – trzeba byśmy mieli przed naszymi oczyma tę ewangeliczną prawdę o królowaniu Chrystusa, którą najlepiej wyrażają Jego własne słowa: Lecz kto, by między wami chciał stać się wielki, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszy między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu.
„Jego królowanie – i Jej królowanie – nie jest z tego świata. Nie polega ono bowiem na żadnym panowaniu czy ludzkiej władzy, ale na pokorze i służbie. Ono nic Maryi nie dodaje ani Jej nie nobilituje czy też wynosi w naszych własnych oczach. Maryja jest królową i pozostaje królową, bo służy i uczy nas życia, które zdolne jest do zwycięstwa nad grzechem i śmiercią, do pełni zmartwychwstania i życia z Bogiem oraz do odważnej i pełnej gotowości, wielkoduszności i otwartości postawy służby. Tylko w ten sposób możemy na Nią spoglądać i od Niej uczyć się drogi służby. Tylko w ten sposób czcić Ją będziemy jako naszą Królową. Tylko w ten sposób zobaczymy, że naprawdę jest Zwycięską Królową Polski” – mówił Prymas Polski.
Metropolita gnieźnieński podkreślił również, że człowiekiem, który zdolny jest odpowiadać Bogu i wypełniać Jego wolę, jest tylko ten, który słucha i wypełnia Jego słowo.
„Wpatrując się dziś w Cudowne Oblicze Zwycięskiej Królowej Polski pragniemy i my, jak Ona, słuchać Słowa i wypełniać je w naszym życiu. W ten sposób – jak mówił młodym papież Franciszek – od Maryi uczyć się będziemy miłości troskliwej, dynamicznej i konkretnej. Miłości pełnej śmiałości i całkowicie nakierowanej na dar z siebie. To jest miłość, która staje się służbą i poświęceniem. To jest miłość Matki i Królowej. Miłość, która pozwala doświadczać, że coronata corda coronat. Miłość zwycięska. Miłość ukoronowanej Matki Bożej Zwycięskiej Królowej Polski” – mówił na koniec metropolita gnieźnieński.
Obraz Matki Bożej ze szczecińskiej bazyliki św. Jana Chrzciciela to dar Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego. Malowidło jest trzecią wierną kopią Jasnogórskiego Wizerunku. Pierwsza została podarowana papieżowi Piusowi XII, druga peregrynuje po Polsce. Korony nałożone przez abp. Wojciecha Polaka na skronie Madonny i Dzieciątka Jezus zostały pobłogosławione w Rzymie przez papieża Franciszka. Uroczystość zgromadziła licznych duchownych, osoby konsekrowane, członków bractw, stowarzyszeń i wspólnot kościelnych, mieszkańców miasta i zaproszonych gości. Wszystkim zgromadzonym za wspólną modlitwę dziękował metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga.