40. rocznica sakry biskupiej abp. Muszyńskiego, 25.03.2025 Gniezno

Homilia Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka wygłoszona podczas Mszy św. sprawowanej z okazji 40. rocznicy sakry biskupiej abp. seniora Henryka Muszyńskiego, 25 marca 2025, kaplica w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym w Gnieźnie.

Drodzy Bracia w Kapłańskim Posługiwaniu,
Arcybiskupi, Biskupi i Prezbiterzy,
Osoby Życia Konsekrowanego,
Wspólnoto seminaryjna,
Siostry i Bracia w Chrystusie Panu,
Umiłowany Księże Arcybiskupie Henryku,
Dostojny i Drogi nam Jubilacie

Za chwilę, wyznając wiarę, na słowa: i za sprawą Ducha Świętego [Jezus] przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem, po raz kolejny, my wszyscy wyrażając Bogu wdzięczność za tajemnicę wcielenia Syna Bożego, przyklękniemy i oddamy Mu cześć. Autor odczytanego nam fragmentu z Listu do Hebrajczyków podkreślając, że w Jezusie Chrystusie, Synu Bożym, którego Maryja Panna, za sprawą Ducha Świętego przyjęła w swe dziewicze łono, mówi nam, że w ten sposób spełnia się odwieczny plan zbawienia człowieka i świata. Mocą Ducha Świętego, dzięki Fiat Maryi dokonuje się Tajemnica Wcielenia. Bo Słowo – jak wyjaśniał nam kiedyś właśnie w uroczystość Zwiastowania Pańskiego arcybiskup Henryk Muszyński – staje się człowiekiem, staje się rzeczywistością ludzką, człowieczą (…) Przez Ducha Świętego Słowo wcieliło się w człowieka, który ma na imię Jezus (…) Przyjmując nasze ludzkie ciało Jezus Chrystus, Syn Boży wszedł w naszą ludzką historię, w nasze wydarzenia, w nasze zmagania, w nasze troski i nadzieje, aby nas odkupić, aby nas zbawić. Dlatego Autor Listu do Hebrajczyków wkłada w usta Chrystusa słowa szczególnego wyznania: ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi utworzył ciało (…) wtedy rzekłem: oto idę w zwoju księgi napisano o mnie, abym spełniał wolę Twoją. Trudno było więc dobitniej wyrazić tę prawdę – jak zauważy Ksiądz Arcybiskup Henryk – że dla Boga istnieje jeden prawdziwy Dar i jedna prawdziwa Ofiara – ta z własnego życia wyrażająca się w bezwarunkowym i niepodzielnym posłuszeństwie wobec Ojca, wiodącym na krzyż. Jest to najpełniejsza ofiara, z której czerpią wszystkie inne. I jest to – jak nieustannie przypomina nam szczególnie w tym Roku Jubileuszowym papież Franciszek – źródło niezawodnej nadziei, tej nadziei, która rodzi się z miłości i opiera się na miłości, która wypływa z Serca Jezusa przebitego na krzyżu. Bo to przecież na mocy tej właśnie woli Bożej – jak jeszcze raz usłyszeliśmy przypomniane nam przed chwilą w Liście do Hebrajczyków uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze. Istotnie, to Jezus Chrystus – jak głosi nam w tegorocznym orędziu na Wielki Post papież Franciszek – umarły i zmartwychwstały, On jest centrum naszej wiary i gwarantem naszej nadziei na spełnienie wielkiej obietnicy Ojca, która już się urzeczywistniła w Nim, Jego umiłowanym Synu: obietnicy życia wiecznego.

Umiłowani w Panu, Siostry i Bracia! Ecce venio, ut faciam voluntate tuam! Oto idę, abym pełnił wolę Twoją, Panie! Czterdzieści lat temu, 25 marca 1985 roku, w katedrze ówczesnej diecezji chełmińskiej, słowa wypowiedziane przez Chrystusa, zostały powtórzone przez naszego Drogiego Jubilata, księdza arcybiskupa Henryka. Wtedy, przez posługę kardynała Józefa Glempa, arcybiskupa metropolity gnieźnieńskiego i warszawskiego, prymasa Polski, przyjmując z jego rąk sakrę biskupią, został włączony do grona kolegium apostołów. Wiedziałem – jak powie nam po kolejnych już latach swej biskupiej posługi ksiądz arcybiskup – że to zuchwale powtarzać za Chrystusem słowa, w których On zamknął swoje bezgraniczne posłuszeństwo wobec woli Ojca. Nie przypuszczałem jednak – zaraz doda – że Bóg weźmie te słowa tak bardzo dosłownie i będzie czuwał nad tym, abym nie wrósł w ziemię, tylko abym za przykładem Chrystusa i Apostołów, opuściwszy rodzinną Galileę, nauczał obchodząc okoliczne miasta i wsie głosząc Ewangelię Królestwa. Rzeczywiście, Bóg – jak wiemy – wziął bardzo dosłownie powtórzone wówczas, przed czterdziestu laty, w dniu sakry biskupiej, i wypowiedziane przez Niego z bojaźnią i ludzkim drżeniem słowa Chrystusa. Wiedział przecież – jak sam kiedyś w jednym z wywiadów mówił – że powtórzenie tych Chrystusowych słów zobowiązuje, bo Chrystus wypełnił tę wolę w sposób doskonały (…) Oddanie wszystkiego bez reszty (…) To jest niesłychanie zobowiązujące. I tak widzę swoją misję i powołanie. A Bóg, przez te czterdzieści lat pasterskiej posługi, nie tylko nie dał mu wrosnąć w kaszubską ziemię, z której Go powołał, ale – jak znamy przecież wszyscy bardzo dobrze itinerarium tej pasterskiej drogi – z Pelplina, przez Gdynię i Włocławek, przywiódł Go tutaj, do Świętowojciechowego On sam, wspominając ten biskupi szlak, dziękuje dziś Bogu za to prowadzenie i odczytuje – jak po latach niejednokrotnie dziś nam wspomina – jako wypełnienie w jego życiu tych planów Opatrzności Bożej, która nie tylko sama – mówiąc dziś do nas słowami Izajaszowego proroctwa – daje nam wszystkim, na naszych drogach i w naszej historii życia odczytywać i rozpoznawać Boże znaki, ale także, jeśli dość uważnie patrzymy, pozwala widzieć i doświadczać również w naszych ludzkich losach ich wypełnienie. Co nam w tym pomaga i co może nam pomóc? Wiemy wszyscy, że nasz Dostojny Jubilat – jeśli Go o to jeszcze raz zapytamy – po raz kolejny wskaże nam dziś, jak to przecież czynił i czyni wciąż przez całe swe kapłańskie życie, na Słowo, które za sprawą Ducha Świętego, stało się Ciałem z Maryi Dziewicy. In Verbo Tuo – to moje zawołanie biskupie – jeszcze raz nam powie i wyjaśni, że chciałem przez to powiedzieć, że Słowo jest dla mnie konkretem. To jest Słowo, którym Bóg mówi do mnie każdego dnia. To jest ta porcja Słowa, które otrzymuję ręką Matki Kościoła (…) I czuję, że to Słowo jest dla mnie światłem i mocą jednocześnie, na zawsze!

Drodzy Siostry i Bracia!

Słowo domaga się usłyszenia. Słowo domaga się przyjęcia. Słowo domaga się naszej odpowiedzi. Służyć Słowu. Służyć i dać życie. Nikt bardziej niż Maryja, Dziewica poślubiona Józefowi z rodu Dawida, może nas tego właśnie jeszcze raz nauczyć i w taką odpowiedź i służbę, w której dajemy Bogu odpowiedź całym naszym życiem, po prostu, po raz kolejny, nas wprowadzić. Dlatego w Zwiastowanie Pańskie – obchodząc w tym dniu także uroczystość patronalną naszej seminaryjnej kaplicy, modląc się o świętość życia i o nowe powołania – przychodzimy do Niej, do pokornej służebnicy Pańskiej, aby jeszcze raz, po raz kolejny w naszym życiu, usłyszeć od Niej: niech mi się stanie według twego słowa. Jest to postawa posłuszeństwa wiary – jak wyjaśnia nam w jednej ze swych homilii głoszonych do nas w uroczystość Zwiastowania Pańskiego arcybiskup Henryk – która wyraża się w zawierzeniu Bogu i gotowości pełnienia Jego woli. Bo tak reaguje zawsze człowiek wiary – dopowie jeszcze arcybiskup Henryk – zwłaszcza wtedy, gdy spotka się z przekraczającą rozum i ludzkie możliwości tajemnicą. I tak właśnie Słowu odpowiada w swym życiu człowiek wiary. Odpowiada, dobrze przecież wiedząc, że moc jest z Boga, a nie z nas. Odpowiada i mówi Bogu tak i – jak wskazywał nam niejednokrotnie papież Franciszek – dobrze wie, że za tym pierwszym tak muszą pójść potem i kolejne, że to tak powiedziane Panu Bogu trzeba nam będzie niejednokrotnie powtarzać i niejednokrotnie od nowa potwierdzać w naszym życiu. Trzeba więc się nawracać, powracać do tej pierwotnej decyzji i ją cierpliwie powtarzać. Bo i w tym właśnie tkwi – i tak to rozpoznajemy i przyjmujemy na naszej jubileuszowej drodze – wezwanie do nadziei, do zaufania Bogu i Jego wielkiej obietnicy, życia wiecznego (…) która – jak nas zapewnia papież Franciszek w swym tegorocznym orędziu na Wielki Post – pomaga nam odczytywać wydarzenia historii i wciąż nas pobudza, by razem iść w nadziei, by odważnie podejmować spotykające nas w życiu wyzwania i zaangażować się w to, czego i od nas Bóg oczekuje w naszym życiu i naszym życiowym powołaniu. O taką nadzieję i odwagę prosimy dla wszystkich powołanych, prosimy dla tych, którzy ten Boży głos rozeznają.

Drogi nam Jubilacie! Kochani w Panu, Siostry i Bracia!

Dziękujemy więc dziś razem za czterdzieści lata pasterskiej posługi księdza arcybiskupa. Dziękujemy jako Kościół Gnieźnieński, który w tym jubileuszowym roku wspomina również swoje początki, obchodząc – jak wiemy – 1025. rocznicę powstania pierwszej na ziemiach polskich archidiecezji i metropolii. Niewątpliwie historia początków Kościoła w kraju Polan wiąże się z męczeńską śmiercią i sprowadzeniem przez Bolesława Chrobrego relikwii świętego Wojciecha do Gniezna. Wiąże się także ze świadectwem i biskupią posługą jego przyrodniego brata, Radzyma Gaudentego. Ten pierwszy arcybiskup metropolita gnieźnieński wciąż przypomina nam wszystkim o świętowojciechowym dziedzictwie, ale także jest u fundamentów pasterskiej posługi świętowojciechowych biskupów. Szczególnie dziś tak bliski i umiłowany przez naszego Drogiego Jubilata, wraz ze swym bratem, świętym Wojciechem, wstawia się za nami, prosząc dziś wraz z nami Dobrego Boga o wszelkie łaski i dary potrzebne na tym etapie życia naszemu Kochanemu Jubilatowi. Dzisiaj nie mogę odpowiedzieć – jak wyznawałeś w swym wspomnieniu Posługa Słowuco z mojego życia było najważniejsze. Czy to, że gdy byłem w pełni sił, kiedy działałem, czy to, że teraz siedzę w kaplicy i się modlę, wspieram Kościół modlitwą. Nie umiem powiedzieć. My zaś z równą miarą dziś Tobie jeszcze raz dziękujemy i za to, co było czynną pasterską biskupią posługą i za modlitwę, którą nas dziś tak hojnie wspierasz. Przyzywając wstawiennictwa naszych świętych patronów Wojciecha i Radzyma, wspierasz Kościół, który dzięki łasce Bożej i ich wstawiennictwu może nadal, jak ufamy, rodzić nowe duchowe owoce. Bóg zapłać, Księże Arcybiskupie! Amen.

Udostępnij naShare on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter