Odwaga mędrców

„Światło, które jest w nas, nie może być ukryte. Musi być widoczne. Każda i każdy z nas, na mocy chrztu świętego, jest powołany i wezwany, aby słowem i świadectwem życia oświecać kroki braci” – mówił w uroczystość Objawienia Pańskiego Prymas Polski abp Wojciech Polak.

„Idźcie i głoście! Oto wezwanie, które rozbrzmiewać będzie w ciągu całego tego roku. Oto zadanie, które jest przed nami i domaga się odważnego podjęcia” – wskazał arcybiskup gnieźnieński podczas Mszy św., której przewodniczył w południe w katedrze gnieźnieńskiej. Jak przypomniał, taka jest właśnie misja Kościoła i nasza własna odpowiedzialność, by światło Chrystusa nie tylko zostało w nas podtrzymane, ale by zajaśniało przed ludźmi i rodziło w nich błogosławiony owoc. „Każdy z nas, wierzących, poprzez to małe światło, które nosi w sobie, może i musi pomagać temu, kto znajduje się u jego boku i być może ma trudności w znalezieniu drogi prowadzącej do Chrystusa. Przez nas ma szansę na spotkanie. Światło, które jest w nas, nie może być ukryte. Musi być widoczne. Niech prowadzi do Chrystusa. Niech przypomina nam, że wciąż tak wielu ludzi, nawet jeśli tego nie potrafią wprost wypowiedzieć ani okazać, oczekuje od nas misyjnego zaangażowania, ponieważ tak bardzo potrzebują Chrystusa, potrzebują poznać oblicze Ojca” – podkreślił abp Polak.

Homilia Prymasa Polski

Prymas podkreślił również, że od spotkania z Bogiem wszystko się w życiu zaczyna. To spotkanie – tłumaczył – ma moc przemieniać ludzkie serca i prowadzić nas dalej nową drogą. Potrzeba jednak wiary, zaufania i odwagi mędrców, którzy nie wahali się wyprawić w nieznane. Inaczej było z tymi, którzy choć drogę znali i znali Pisma, na spotkanie z Nowonarodzonym nie poszli, widząc w Nim zagrożenie i obawiając się, że może im odebrać to, co nazywają szczęściem. Nie pojęli – tłumaczył dalej abp Polak przywołując nauczanie papieża Benedykta XVI – że Chrystus nie zabiera niczego z tych rzeczy, dzięki którym życie jest wolne, piękne i wielkie. „By to zrozumieć trzeba otwartości ducha. Trzeba zrezygnować z jakiejś pewności siebie, z bezkrytyczności wobec siebie samego, z egoizmu i zazdrości, z którą podchodzi się do innych” – mówił arcybiskup gnieźnieński. „Potrzebna jest także – kontynuował – wewnętrzna prawość, uczciwość i szczerość. Taka nie wyklucza i nie wyłącza nikogo. Nie marginalizuje i nie pomija obojętnie. Nie zadowala się jedynie własnym spokojem i szczęściem. Zdolna jest zaryzykować, przyjąć wyzwanie i się z nim zmierzyć. To droga odważnego serca, które tęskni za spotkaniem z Panem. To droga tych, którzy nie potrzebują wiele czasu i pouczeń, aby Jezusa głosić innym. To droga tych, którzy w twarzach sióstr i braci, w nich samych, spotykają Jezusa i potrafią dostrzec, że w obliczu Jezusa nie ma już żadnego podziału ze względu na rasę, język czy kulturę” – mówił abp Polak dodając na koniec, że to jest właśnie droga, do pójścia którą wszyscy jesteśmy wezwani.

 

Fot. J. Andrzejewski

Udostępnij naShare on Facebook
Facebook
Tweet about this on Twitter
Twitter