Rodzina wychowuje do miłości Ojczyzny
„Szacunek i troska, a także konsekwentne wsparcie dla rodziny jest najlepszą społeczną inwestycją” – mówił abp Wojciech Polak w homilii Mszy św. celebrowanej w Niedzielę Świętej Rodziny w Zdziechowie.
Była to także okazja do uczczenia 100. rocznicy Bitwy pod Zdziechową – jednej z najpoważniejszych potyczek Powstania Wielkopolskiego. Po wyzwoleniu Gniezna do tej właśnie miejscowości sprowadzony został 400-osobowy oddział niemiecki z Bydgoszczy z zadaniem odbicia miasta. Powstańcy gnieźnieńscy uprzedzili jednak atak i zmusili Niemców do wycofania i złożenia broni.
„Zwycięstwo pod Zdziechową stało się nie tylko ocaleniem Gniezna czy Poznania, ale także ważnym impulsem do wyruszenia powstańców na Kujawy i Pałuki. Wieść o nim dodawała odwagi i wzbudzała nadzieję” – mówił Prymas wspominając jedynego poległego pod Zdziechową powstańca Wincenty Dondajewski z Wrześni, męża i ojca pięciorga dzieci, członka Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” i organizacji związkowej, weterana I wojny światowej.
„W swej własnej historii rodzinnej, jakże jednak podobnej do tak wielu innych historii rodzin powstańczych, niósł doświadczenia charakterystyczne dla tamtego czasu” – przyznał abp Polak dodając, że taki właśnie był duch wielkopolskich rodzin, które w czasie zaborów zachowały myśl o wolnej Polsce, a wraz z dojrzewaniem nowoczesnego społeczeństwa, rozwijały troskę o wychowanie młodego pokolenia w miłości Ojczyzny, przygotowując je jednocześnie na nowe czasy.
„Związek społeczeństwa z rodziną jest zasadniczy i fundamentalny” – stwierdził Prymas powtarzając za papieżem Franciszkiem, że rodzina wprowadza w potrzebę więzi wierności, szczerości, zaufania, współpracy i szacunku. Zachęca do planowania świata godnego zamieszkania i do wiary w stosunki oparte na zaufaniu, nawet w trudnych okolicznościach. Uczy dotrzymywania danego słowa, szacunku dla poszczególnych osób, a także zrozumienia ograniczeń własnych, ale i innych ludzi.
„Społeczeństwo, które żyje takimi postawami, czerpie z ducha rodziny, a nie ze współzawodnictwa albo pragnienia samorealizacji” – powtórzył za papieżem Prymas dodając, że należny szacunek i troska, a także konsekwentne zrozumienie, pomoc i wsparcie dla rodziny to najlepsza społeczna inwestycja.
Metropolita gnieźnieński podkreślił też znaczenie jedności i wspólnotowości rodziny dając za przykład wspominaną dziś w liturgii Świętą Rodzinę. Ta jedność – jak mówił odwołując się do czytanej Ewangelii o zaginięciu Jezusa i odnalezieniu Go w świątyni – pozwoliła Maryi i Józefowi przetrwać chwile grozy i wyjść z trudnej sytuacji prawdziwie obronną ręką.
„Los zagubionego dziecka nie był żadnemu z nich obojętny – mówił Prymas. – Oboje dźwigali ciężar i trud tej niewątpliwie dramatycznej sytuacji. Można się domyślać, że w drodze poszukiwań zagubionego Jezusa nie wypominali sobie nawzajem – przynajmniej nic o tym nam nie mówi Ewangelia – jakiś popełnionych wcześniej względem Niego błędów wychowawczych. Nie oskarżali wzajemnie siebie, przerzucając się odpowiedzialnością za to, co On im uczynił. Nawet w tak trudnych chwilach, a może zwłaszcza wówczas, byli naprawdę do końca razem i razem Go odnaleźli” – podkreślił abp Polak, dodając, że ten biblijny obraz przypomina nam o wspólnej trosce i odpowiedzialności za siebie nawzajem, o tym, że nie może być ona przerzucana z matki na ojca czy z ojca na matkę, ani też zostawiana innym.
Msza św. zgromadziła licznych parafian, młodzież, dzieci, harcerzy, poczty sztandarowe i przedstawicieli lokalnych władz. Za wspólną modlitwę i pamięć dziękował wszystkim proboszcz zdziechowskiej parafii ks. Paweł Gronowski. Po Mszy św. abp Wojciech Polak poświęcił nowy pomnik upamiętniający powstańców wielkopolskich. Miejscowa szkoła otrzymała też biało-czerwoną flagę od Prezydenta RP.
Transmisje HD